Jesień, jesień, liście nabierają tysiąca kolorów, mienią się w słońcu i tańcząc spadają nam na głowy. Na mierzei jest cisza, spokój, las “pachnie jesienią”, morze szumi letnie miłosne historie i wyrzuca kawałki Bursztynowego Złota. Tegoroczna jesień jest ciepła, słoneczna i wyjątkowo piękna. Warto odwiedzić ten najpiękniejszy odcinek polskiego wybrzeża i zakochać się w nim, poszukać tu chwil wytchnienia i inspiracji, tak jak zrobiło to wielu innych, m.in. Joanna Chmielewska.
Przed nami długi listopadowy weekend powiązany ze świętem Niepodległości - wspaniały czas na regenerujący wypad nad morze. Zobaczcie jak inna mierzeja jest w sezonie letnim od pozostałych miesięcy w roku: inna, ale tak samo piękna i malownicza.
Już najwyższy czas zaplanować jak spędzimy ostatni szalony wieczór roku 2011 oraz gdzie będziemy wróżyć przyszłość w Andrzejkową Noc. Miejsca jeszcze są - zapraszamy na Mierzeję Wiślaną!!!
