Jest u Was pochmurno, pada deszcz? Wsiadajcie w samochód i przyjeżdżajcie na Mierzeję Wiślaną - tu od rana świeci słońce, jest ciepło i przyjemnie. Po sztormie morze wyrzuca bursztyn, mewy na krzyczą, ptaki śpiewają, a rybacy wyciągają świeżą rybkę, która jeszcze dziś trafi na patelnię i na talerze szczęśliwców, którzy już dziś przyjadą na mierzeję. Na spóźnialskich czekamy w pozostałe dni długiego weekendu. Kilka dni na Mierzei wiślanej pozwoli odetchnąć, odstresować się i nabrać dystansu. U nas nie ma stref kibica, korków, hałasu, tylko długie, czyste plaże, sosnowy las, cisza i spokój...